Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Szczytnie, opanowana przez sprzyjających burmistrz radnych, nie patrzy na ręce władzy i nie kontroluje w należyty sposób wydatkowania, publicznych pieniędzy. Tak uważają radni z klubu „Razem dla Mieszkańców”, którzy opuścili ostatnie jej obrady. Był to protest przeciw odrzuceniu wniosku o umieszczenie w przyszłorocznym planie pracy punktu dotyczącego kontroli wydatków poniesionych dotąd na budowę InnoPolice. – To, co się tu wyprawia, to parodia – komentuje Paweł Malec i zapowiada rezygnację z członkostwa w komisji.

Radny nie chce być marionetką
Radny Paweł Malec rezygnuje z dalszego członkostwa w komisji rewizyjnej, której przewodniczy Wanda Napiwodzka. - To, co się tu wyprawia, to parodia – uzasadnia swoją decyzję

KONTROLE BEZ WNIOSKÓW

Ubiegłotygodniowe posiedzenie komisji rewizyjnej przebiegało w gorącej atmosferze, choć początkowo nic na to nie wskazywało. Jej członkowie mieli bowiem zgłaszać przewodniczącej Wandzie Napiwodzkiej swoje propozycje do planu pracy na przyszły rok. Nieoczekiwanie burzę wywołały wnioski radnych opozycyjnego klubu „Razem dla Mieszkańców”. Pierwszy z nich dotyczył sprawdzenia, czy burmistrz Danuta Górska realizuje wnioski komisji zawarte w protokołach pokontrolnych. Wniosek nie przeszedł, bo stanowczy sprzeciw zgłosiła przewodnicząca Napiwodzka, uzasadniając to tym, że komisja... nigdy zastrzeżeń pokontrolnych nie miała.

INNOPOLICE NIE JEST MIASTA

Kolejna propozycja dotyczyła wprowadzenia do planu pracy komisji kontroli środków finansowych poniesionych do tej pory przez miasto na budowę InnoPolice.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.