Lokatorzy mieszkań komunalnych mogą nieco odetchnąć. Oddaliło się widmo 30-procentowej podwyżki czynszów. Podwyżka będzie, ale niższa o 10 procent od pierwotnie zakładanej.

Wyższe stawki czynszu miały obowiązywać od marca. Według zarządzenia, które burmistrz Paweł Bielinowicz podpisał w listopadzie ubiegłego roku, opłata bazowa za metr kwadratowy lokalu komunalnego wzrosła z 2,44 zł do 3,17 zł, a więc o 30 procent. Zarówno wysokość podwyżki oraz jej jednorazowe wprowadzenie wywołały oburzenie wielu mieszkańców. Dyrektor ZGK Leszek Mierzejewski tłumaczył, że wyższe stawki są koniecznością, która pozwoli nieco poprawić kiepską kondycję finansową zakładu.

W ubiegłym tygodniu burmistrz Danuta Górska podpisała zarządzenie zmniejszające wysokość podwyżki z 30 do 20 procent.

- Po dokładnym przeanalizowaniu kosztów w przypadku każdego budynku komunalnego stwierdziliśmy, że podwyżka nie musi być tak wysoka jak pierwotnie planowano - mówi burmistrz. Dodaje jednak, że posunięcie obarczone jest pewnym ryzykiem i wymaga bieżącej analizy kosztów utrzymania poszczególnych budynków.

- Staramy się niwelować straty ZGK. Ale podwyżki będziemy wprowadzać stopniowo i nie robić między nimi dużych przerw - zapewnia Danuta Górska.

(wk)

2007.01.31