Już po raz siódmy przy udziale Koła Gospodyń Wiejskich z Kolonii zorganizowano spotkanie, podczas którego gospodynie zaprosiły mieszkańców do próbowania swojskich specjałów i słuchania występów artystycznych.
Koło Gospodyń Wiejskich z Kolonii działa od 2008 roku. Panie, których obecnie w kole jest piętnaście, słyną głównie z talentów kulinarnych. Dania, przystawki, ciasta w wykonaniu gospodyń degustują nie tylko mieszkańcy Kolonii, czy gminy Świętajno podczas okolicznościowych spotkań, ale także smakosze spoza powiatu. Okazją ku temu są różnego rodzaju konkursy, podczas których panie zdobywają nagrody. Poza gotowaniem, mają też inne zainteresowania. Wiele z nich należy do chóru kolonijnego. Występują podczas okolicznościowych imprez, takich jak choćby sobotni festyn w Kolonii.
Przy okazji dorocznych spotkań Koła Gospodyń Wiejskich zawsze jest ogłoszony konkurs na jakiś specjał. W tym roku wybierano najlepszą nalewkę. Pierwsze miejsce zajął Tomasz Guziak, który przygotował nalewkę orzechówkę. Drugie miejsce przypadło Karolinie Kazimierczak za nalewkę dereniówkę, a trzecie Donacie Chrostek za cytrynówkę.
- Przyznam, że za każdym razem, gdy robię tę nalewkę nigdy taka sama nie wychodzi – mówi „Kurkowi” zwycięzca konkursu, Tomasz Guziak.
Podczas sobotniej uroczystości panie rywalizowały o miano najlepszej gospodyni. Brały udział w przeróżnych konkurencjach, np. na obranie najdłuższej skórki z jabłka. Zwyciężczynią został nią Katarzyna Rosnowska.
Spotkanie umiliły występy artystyczne zespołów i chórów ludowych. Wystąpili: zespoły „Mazury”, „Krys”, kolonijny chór, młodzieżowy zespół The DMOKS. Na koniec odbyła się zabawa taneczna, podczas której zagrał Jacek Bazydło z Gawrzyjałki. Organizatorami spotkania byli: Stowarzyszenie Kolonia nad Szkwą, GOK i Urząd Gminy Świętajno.
AK
PRZEPIS TOMASZA GUZIAKA NA NALEWKĘ ORZECHÓWKĘ
Składniki: destylat winogronowy, przygotowana z zielonych, jeszcze niedojrzałych orzechów włoskich miazga (łupiny+ ziarno), cukier. Zasypać cukrem miazgę orzechową, pozostawić aż puści sok Zaprawić palonym cukrem, zalać destylatem, pozostawić na pół roku. Najlepiej smakuje schłodzona.