Motoryzacyjne cudeńka budzą zachwyt wielu osób, jednak w przypadku szczycieńskiego licealisty Patryka Wróbla podziw przerodził się w wielką, życiową pasję. Od ośmiu lat fotografuje on uchwycone w przestrzeni miejskiej luksusowe auta, a efekty swoich „łowów” prezentuje na założonej przez siebie stronie internetowej. Wiele bardzo rzadkich egzemplarzy uwiecznił na ulicach Szczytna.

Łowca wypasionych bryk
Luksusowe auta, takie jak to ferrari 458 Italia, w scenerii Szczytna, robią duże wrażenie nie tylko na fanach motoryzacji

NIEZWYKŁE HOBBY

Patryk Wróbel, uczeń I klasy liceum ogólnokształcącego w Zespole Szkół nr 3 w Szczytnie, ma nietypową pasję. W wolnym czasie zajmuje się fotografowaniem rzadkich, luksusowych, bądź zabytkowych samochodów w przestrzeni miejskiej. To hobby, zwane car spottingiem, jest u nas wciąż mało znane. Osoby, które je realizują, nazywane są car spotterami. W przypadku Patryka wszystko zaczęło się osiem lat temu. Wtedy wykonał swoje pierwsze zdjęcie samochodu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.