Uczestnicząc w uroczystości z okazji jubileuszu 70-lecia Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczytnie, zastanawiałem się, czy jest to akademia ku czci jej obecnej dyrektor.

Zbulwersowało mnie, że nikt nie podziękował, ani nawet nie wspomniał o długoletniej dyrektor tej placówki, Janinie Malarz, która miała ogromne zasługi przy budowie siedziby biblioteki na ul. Polskiej. Mimo trudnych warunków, bardzo dbała o czytelnictwo w mieście, organizując na jego terenie filie biblioteczne. Szkoda, że w choćby symboliczny sposób nie uhonorowano tej niezwykle skromnej i sympatycznej osoby. Pozostał niesmak i zażenowanie.

Andrzej Sokołowski, lekarz weterynarii

O ustosunkowanie się do tych uwag poprosiliśmy dyrektor biblioteki Jadwigę Pijanowską.

- Nasza uroczystość nie miała charakteru akademii, lecz została przygotowana w konwencji teatralnej. Taki był zamysł od początku do końca. Ani ja nie byłam tam specjalnie wyróżniana, choć kieruję biblioteką już 21 lat, ani żaden inny dyrektor. Podczas uroczystości pani burmistrz dziękowała wszystkim byłym i obecnym pracownikom, a na wyświetlanym z okazji jubileuszu filmie znalazły się zdjęcia, na których była pani Malarz oraz dawni pracownicy biblioteki. Nie sądzę, żebym popełnia jakiś nietakt, bo taką obraliśmy formułę, która zresztą większości uczestników się podobała.